|
|
| | |
System Bolaget (2008-12-09)
|
Szwedzi dzięki zrządzeniu losu, geopolityki i tych wszystkikch zmiennych, które ukształtowały ich mentalność dostali prawie wszystko. Niebotycznie wysoki status materialny, inowacyjność, urodę. Przywiązanie, identyfikację i potrzebę ochrony dobra wspólnego. Poczucie dumy i wyjątkowości. Nic jednak nie jest idealne. Rzadko widzą słońce. Dlatego oswajają ciemność. A to nie jest takie proste. No i niemal na codzień muszą się mierzyć z monopolem państwa na sprzedaż alkoholu. Systembolaget. Na sam dźwięk tego słowa skóra cierpnie, a w gardle robi się sucho. Orwellowskie konotacje wydają się jak najbardziej na miejscu, a z ciemności wynurzają się kolejne stereotypy. Najpierw ta kalka o tym, że w Szwecji żeby kupić cokolwiek co ma więcej niż 3,5 proc. alkoholu trzeba przejść arcytrudne procedury rejestracji, związane z przedkładaniem dziesiątek dokumentów, świadectw, dowodów tożsamości, poczytalności, emocjonalnej niedorzałości etc. Łącznie z zapisem wywiadu środowiskowego. Nic bardziej mylnego. Trzeba mieć skończone 20 lat i być trzeźwym. Tylko tyle, choć może dla niektórych Szwedów, aż tyle. Nie jest też tak, jak to kiedyś ktoś próbował mi wmawiać, że to co chce się kupić, wybiera się z opasłego katalogu, następnie obsługujący nas pan/pani wychodzi na zaplecze, po chwili wraca ze szczelnie zapakowaną torbą, my grzecznie uiszczamy rachunek i nawet nie widząc kupionej butelki, opuszczamy radośnie ten ponury przybytek. dziś to najnormalniejszy na świecie (no prawie) sklep z alkoholem, po którym bez żadnych przeszkód wędruje się wśród półek uginających się od setek butelek różnorakich trunków, które można oglądać, dotykać i podziwiać do woli. Sklepy sieci nie są czynne, jak chcą niektórzy, od 13.45 do 15.15, ale z reguły od 10 do 19, w sobotę trochę krócej do 15 lub 16. Wina (innymi alkoholami nie bardzo się interesowałem) nie są też jakoś kosmicznie drogie. Wiele z nich kosztuje tyle samo co w dobrych sklepach Berlina czy Wiednia, więc nie ma co robić histerii. Tak czy »
| | <<< [1] 2 3 >>> | « więcej | autor: Rurale |
| |
| |
|
|
|
Istnieje ponad 10 tysięcy odmian
winorośli zarejestrowanych do produkcji wina. Oznacza to, że
próbując codziennie wina z jednej odmiany, aby poznać je
wszystkie potrzebujemy ponad 27 lat
|
|
|
|
|