|
|
| | |
Winnice najwyżej na świecie (2009-08-01)
|
Boliwia, kraj leżący w Ameryce Południowej, na północ od Argentyny, Chile i Paragwaju, graniczący ponadto z Brazylia i Peru jest także o czym mało kto wie, producentem i eksporterem wina. Powierzchnia upraw jest niezbyt imponująca, ledwie 2000 hektarów, bowiem warunki do uprawy winorośli w tym gorącym i wyżynnym kraju są bardzo trudne. Jest po prostu za ciepło. Boliwia leży między 12 a 22 stopniem szerokości geograficznej południowej. Jedynie w okręgu Tarija, na południu kraju można myśleć o uprawie winogron a i to głownie dlatego, że winnice usytuowane są na dużych wysokościach, pomiędzy 1800 a 2800 nad poziomem morza. Tym samym są to najwyżej na świecie położone uprawy. Vinos de Altura, czyli wino z wysokości jak często można przeczytać na etykietach, często produkowane wyłącznie po to aby destylować lokalna brandy zwaną singani, osiągają już nierzadko jakość pozwalająca na ich eksport na bardziej wymagające rynki. Najważniejsze uprawiane tu odmiany to białe: sauvignon blanc, riesling, colombard, chardonnay,. torrontes, ugni blanc i muskat aleksandryjski oraz czerwone: cabernet sauvignon, syrah, malbec, merlot, barbera, tannat, pinot noir i blauer portugieser.
Do najlepszych boliwijskich producentów, znanych już za granicą należą: Kohlberg, Campos de Solana, La Concepcion, Sausini, Magnus i Casa Grande. Władze regionu Tarija, w odróżnieniu od naszych, popierają rozwój winiarstwa, wytyczają szlaki winne dla turystów, wspomagają plantatorów. Jest więc szansa, że wina boliwijskie trafia i do nas, i staną się, być może, symbolem Boliwii w stopniu większym niż kokaina
| | | « więcej | autor: sch |
| |
| |
|
|
|
Żadne wino nie powinno być spożywane
natychmiast po zabutelkowaniu. Potrzeba od jednego do trzech
miesięcy, w zależności od wina, aby doszło ono do siebie po
szoku, jaki jest niewątpliwie nagłe zamknięcie w niewielkiej,
pozbawionej swobodnego dostępu powietrza przestrzeni butelki
|
|
|
|
|