znawców otwieracze próżniowe. Otwieracz, także profesjonalny to wprawdzie rzecz niedroga, jednak również i tu kupić możemy sprzęt szpanerski za około 100 euro i udowadniać następnie, że tylko butelka, do której wnętrza dostajemy się przy pomocy takiego sprzętu zaprezentuje nam całe swoje bogactwo.
W wyposażeniu konesera musi się również znaleźć komputer, obowiązkowo z dostępem do internetu. Komputer służy do wyszukiwania informacji, którymi możemy następnie szokować i olśniewać innych koneserów. Najlepiej nadają się do tego strony Wine Spectator, czy Decanter, jednak prawdziwy znawca poszuka stron francuskich np. La Revue du Vin de France. W tym celu należy znać angielski lub francuski – 50 zł za godzinę lekcji. To oczywiście demagogia, języków uczą się nie tylko koneserzy win, ale dlaczego nie pozwolić sobie na odrobinę demagogii, podliczając niemałe już koszty bycia koneserem. Zwłaszcza, że zwrócimy przy tym uwagę na jeszcze jeden aspekt naszej winnej pasji. Oddajemy jej najcenniejszy zasób jaki posiadamy czyli czas. Degustacje, szkolenia, literatura, obowiązkowe dla konesera dyskusje na forach internetowych, sprawiają, że czasu mamy coraz mniej i coraz częściej dokonywać musimy wyborów co poświęcić i czy starczy nam jeszcze czasu i pieniędzy aby po prostu pić wino?