|












|
| | |
Dr Jekyll i Mr Hyde (2012-07-25)

|
Pleśń szara to jedna z najbardziej uciążliwych chorób roślin. Wywołuje ją gronowiec szary czyli botrytis cinerea, mikroskopijny grzyb z klasy workowców. Z chorobą tą zmagają się plantatorzy większości warzyw i owoców, gdyż gronowiec atakować może różne rośliny od doniczkowych, poprzez ogrodowe aż po drzewa, w dodatku na różnym etapie rozwoju. Infekować może nasiona, kiełki, owoce, liście, słowem wszystko. Jest prawdziwym utrapieniem plantatorów truskawek, którym potrafi zabrać ponad 60% spodziewanych zbiorów.
To utrapienie plantatorów, także winogrodników – bardzo nie lubią gronowca, przede wszystkim producenci win wytrawnych, jest jednocześnie przyczyną powstania najbardziej znanych słodkich win. Wręcz ich autorem. Rzec można Dr Jekyll i Mr Hyde winiarstwa. Z jednej strony gronowiec niszczy plony, z drugiej nie może się bez niego obejść tokaj, sauternes czy niemieckie trockenbeerenauslese. W pewnych warunkach klimatycznych, pogodowych, przy sprzyjającym zbiegu okoliczności, po ataku botrytis zamiast szarej, rozwija się na owocach winogron pleśń biała, zwana szlachetną. Powoduje ona uszkodzenie skórki owocu, przez co zawarta w miąższu woda częściowo odparowuje. Winogrono powoli wysycha, dzięki czemu zwiększa się koncentracja aromatów i oczywiście cukru w moszczu. Taki skoncentrowany moszcz daje w wyniku fermentacji, szlachetne, słodkie wina o ogromnej ekspresji aromatów i bogactwie smaku. Od czego zależy czy botrytis pokaże czarujące oblicze dr Jekylla i pozwoli wytwarzać wyjątkowej klasy słodkie wina, czy jak odrażający mr Hyde po prostu zniszczy plony? Gdyby odpowiedź była prosta tokaje byłyby znacznie tańsze, nie mówiąc już o sauternes’ach.
Decyduje kilka zbiegów okoliczności: Przede wszystkim winogrona muszą być dojrzałe, atak gronowca na niedojrzałe owoce nieodwołalnie kończy się szarą pleśnią. Po drugie musi być ciepło, po trzecie wreszcie wilgotno. Najlepsze warunki do rozwoju pleśni szlachetnej są wtedy, gdy poranna mgła rozpraszana jest promieniami południowego i zachodzącego słońca. Kiedy odpowiednie proporcje słońca i wilgoci wystąpią wówczas gdy owoce osiągną dojrzałość. Kiedy pod koniec października »
|  | <<< [1] 2 >>> | « więcej | autor: Sławomir Chrzczonowicz |
| |
| |
|
|
|
Żadne wino nie powinno być spożywane
natychmiast po zabutelkowaniu. Potrzeba od jednego do trzech
miesięcy, w zależności od wina, aby doszło ono do siebie po
szoku, jaki jest niewątpliwie nagłe zamknięcie w niewielkiej,
pozbawionej swobodnego dostępu powietrza przestrzeni butelki
|
|
|
|
|