wina. Niewielu wróżyło sukces winom tak odmiennym od dotychczasowych. Dodatkowym utrudnieniem był fakt, iż ówczesne butelki często nie wytrzymywały ciśnienia wytwarzanego przez zawarty w winie gaz i pękały, stwarzając zagrożenie dla konsumentów. Przełomem okazało się opracowanie przez Anglików nowej technologii produkcji butelek ze specjalnie grubego, wytrzymałego szkła.
Podczas gdy kolejne pokolenia producentów doskonaliły swoje wina, powoli następowała zmiana przyzwyczajeń. Konsumenci powoli przekonywali się do nowego wina, szczególnie od momentu gdy na rynku pojawiły się szampany wytrawne. Okazało się, że szampan nie jest tylko odświętnym trunkiem służącym do wznoszenia toastów, ale jak mało które wino wspaniale harmonizuje ze wszystkimi niemal potrawami.
Wielkie dni szampana rozpoczęły się w wieku dziewiętnastym. Nowy trunek zawojował rynek europejski i szykował się do podboju Ameryki.

Pili go wszyscy. Królowie i artyści, mężowie stanu, dyplomaci, ludzie nauki. Towarzyszył dworskim ceremoniom i zabawom paryskiej cyganerii. Królował w teatrach, kabaretach i pracowniach artystów, chętnie użyczających swego talentu projektując etykiety i plakaty reklamowe. Prawdziwe „vin de la civilisation” jak mawiał o nim Talleyrand.