Rheingau - królestwo rieslinga
Na przestrzeni pięćdziesięciu kilometrów, na prawym brzegu Renu, pomiędzy Hochheim a Lorch, rozciągają się winnice, których nazwy przyprawiają miłośników wina o bicie serca. Schloss Johannisberg i Schloss Vollrads to posiadłości, które jako pierwsze uzyskały przywilej nie podawania na etykietach nazwy regionu. Sama nazwa winnicy wystarczy. Inne wielkie wina powstają miedzy innymi w Schloss Groenesteyn i Schloss Schonborn. Wybitnych producentów jest tu zresztą znacznie więcej, nie sposób ich wymienić, tym bardziej, że ciągle ich przybywa. Jakość win z Rheingau podnosi się z roku na rok. Są to przede wszystkim rieslingi, których tradycja sięga tutaj ponad siedmiu wieków. Są one pełne, skupione o bardziej zdecydowanym charakterze niż w dolinie Mozeli. Także wina czerwone z Rheingau zasługują na miano najlepszych w Niemczech. Szczególnie te z okolic Assmannshausen, wytwarzane z odmiany spätburgunder zyskały w ostatnich latach bardzo dobrą opinię. W ostatnich latach producenci z Rheingau wyraźnie akcentują swoje lekceważenie dla oficjalnej klasyfikacji win wyższej klasy związanej ze stopniem dojrzałości winogron, a więc kabinett, spätlese i auslese. Uważają i słusznie tę klasyfikację za zbyt techniczną, opartą wyłącznie na analizie zawartości cukru w gronach, bez faktycznej weryfikacji jakości podczas testów kiperskich. Większą wagę przywiązują do położenia winnicy, jej gleb, nachylenia mikroklimatu, a więc do zespołu czynników określanych przez Francuzów jako terroir. Coraz więcej z nich wytwarza swoje wina, w kategorii Qualitätswein. Dzięki ograniczeniu wydajności i konsekwentnej dbałości o jakość, uzyskują one często lepsze oceny niż wina klasyfikowane znacznie wyżej.