ChileChile to obok Meksyku najstarszy kraj winiarski na kontynencie amerykańskim. Pierwsze winnice posadzono tu w połowie XVI stulecia, zaś pierwszą odnotowaną winnica była posiadłość Juana Jufré de Loayza y Montesa, uznanego za ojca chilijskiego winiarstwa. W Chile nie istniały autochtoniczne odmiany winorośli, a wszystkie winne krzewy wyrosły z sadzonek sprowadzonych z Europy. Początkowo była to głównie odmiana pais, zwana w Meksyku mission, a w Argentynie criolla chica, dająca wina raczej pospolite.
Po uniezależnieniu się od Hiszpanii w roku 1818 do Chile zaczęły przybywać fale emigrantów z Francji Włoch i Niemiec, przywożąc także sadzonki szlachetniejszych odmian, m.in. cabernet sauvignon. Pierwsze sukcesy chilijskich producentów przypadły na lata 1870 – 1890, kiedy zaczęli oni wysyłać duże partie win dla konsumentów w Europie, gdzie winnice padły właśnie ofiarą filoksery.
Później znów nastąpiła stagnacja, uprawiano głównie odmiany najbardziej plenne z przeznaczeniem na rynek wewnętrzny i do produkcji miejscowej brandy. Powoli w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych zaczęto odbudowywać eksport. Przełom nastąpił po przywróceniu demokracji, kiedy w chilijskim winiarstwie pojawiły się znaczące inwestycje zagraniczne, nastąpiła spektakularna modernizacja i unowocześnienie większości winiarni, wreszcie inwestycje w dziedzinie marketingu. W wyniku tych działań areał winnic podwoił się osiągając ponad 100 tysięcy hektarów, a eksport win chilijskich osiągnął 2,3 mln hektolitrów w roku 1998. Obecnie Chile jest dziesiątym producentem win na świecie. Dodajmy win o coraz wyższej jakości.
Chile ma doskonałe warunki do uprawy winorośli i produkcji wysokiej jakości win, choć zwłaszcza w regionach północnych winnice wymagają nawadniania. Uprawy znajdują się na zboczach i w dolinach spływających z Andów rzek, na wysokości od 400 do 1300 m. n.p.m. Gleby, przeważnie gliniasto wapienne, w dolnych partiach dolin wzbogacone rzecznymi nanosami. Występujące często, zwłaszcza w obszarach podgórskich, nocne ochłodzenia sprzyjają wykształceniu się niezbędnej kwasowości.
Jeszcze w 1985 roku w chilijskich winnicach dominowała odmiana pais, ale w wyniku dokonanej w ostatnim dwudziestoleciu restrukturyzacji, na czoło wysunęły się szlachetne szczepy, wśród których na pierwszym miejscu znalazł się cabernet sauvignon. Ponadto ważną rolę odgrywają odmiany sauvignon blanc, chardonnay, sémillon, no i oczywiście merlot i często niegdyś z nim mylony szczep carmenère. Ta bordoska odmiana, całkowicie niemal zapomniana w swojej ojczyźnie w Chile przeżywa swój renesans, zajmując obecnie ponad 7% areału upraw. Warto jeszcze dodać, że winnice chilijskie, chronione z jednej strony przez ocean, z drugiej przez sześciotysięczne szczyty Andów, nigdy nie zostały dotknięte plagą filoksery. Co więcej przywiezione w XIX wieku europejskie sadzonki, pochodziły również sprzed ataku pasożyta. Czyżby więc Chile mogło się szczycić mianem jedynego kraju, w którym zachowały się prawdziwe nie zmienione żadnymi zabiegami krzewy winorośli. Do niedawna tak było, ale od kilku lat właśnie w obawie przed atakiem filoksery także i w Chile zaczęto stosować szczepienie krzewów na odpornych podkładkach winorośli amerykańskiej.
Docierające do Polski wina z Chile to w większości tanie wina stołowe. Ich jakość, zazwyczaj poprawna, czasami bardzo dobra, wynika z wyjątkowo korzystnego i stabilnego klimatu i niedozwolonego w Europie nawadniania winnic. Dzięki temu, wydajność uzyskiwana z hektara winnicy jest w Chile co najmniej dwukrotnie wyższa niż w Europie. Biorąc pod uwagę koszty pracy, w Chile zdecydowanie niższe niż w Europie, mamy odpowiedź dlaczego wina z Chile są tanie i co najmniej niezłe. Krótko mówiąc, pewny zakup. Czego chcieć więcej? Otóż sytuacja nie jest już taka oczywista, kiedy sięgniemy po wina z wyższej, choć niekoniecznie bardzo drogiej półki. To konkurencja dla win chilijskich znacznie trudniejsza. Tu zaczyna się liczyć indywidualność, wyrafinowanie, elegancja. Wina powinny oddawać charakterystykę swego terroir. O taką indywidualność trudniej winom z Nowego Świata, wytwarzanym z winogron pochodzących na ogół z wielkich plantacji, technologicznie ujednoliconym, pozbawionym też tych rysów charakterystycznych jakie europejskim winom nadają roczniki. Ta prawda również dociera do najlepszych chilijskich producentów, którzy obecnie są w trakcie określania potencjału swoich winnic, właśnie pod kątem rozmaitości gleb i ukształtowania terenu oraz warunków mikroklimatycznych.
Coraz częściej najlepsze wina produkowane są z winogron pochodzących z pojedynczych parceli. Warto to bacznie obserwować bo te obecnie bardzo dobre wina, będą wkrótce jeszcze lepsze. Już teraz nazwy takich posiadłosci jak: Lapostolle, Errazuriz, Montes, Casablanca czy Echeverria budzą szacunek, a wiele podobnych z pewnością jest jeszcze, przynajmniej dla Polaków nieodkrytych. Obowiązujące w Chile prawo winiarskie określa granice regionów, podregionów i stref upraw oraz listę dopuszczonych do produkcji wina szczepów - obecnie 23. Przy produkcji wina mozna dodawać kwasu winnego, natomiast zabroniona jest szaptalizacja czyli dosładzanie moszczu. Podany na butelce rocznik oznacza że 75% winogron pochodzi z tego roku. W Chile wyznaczono 5 dużych regionów winiarskich: Atacama, Coquimbo, Aconcagua, Valle Central i Sur. W regionach tych wytyczono podregiony, które znajdziesz w górnych zakładkach.