|
|
| | | Terroir | Rocznik | Odmiany winogron | Sposoby wytwarzania Wina „bio”
Od pewnego czasu dużo mówi się o winach "ekologicznych", przy czym mało kto umie wyjaśnić co to właściwie znaczy. Przeplatają się określenia w rodzaju "uprawy biologiczne", "biodynamiczne", wina "ekologiczne". Intuicyjnie każdy czuje, że ma to jakiś związek z troską o środowisko naturalne i unikaniem nadmiernej w to środowisko ingerencji. Co się jednak za tym kryje? Co można, a czego nie wolno stosować podczas produkcji wina i uprawy winorośli?
Dawniej było to znacznie prostsze. Powszechnie, i nie bez racji, uważano, że wino, zwłaszcza wysokiej jakości jest z samej swej natury winem biologicznym, naturalnym. W końcu to jeszcze Pasteur stwierdził, że "... wino jest najzdrowszym i najbardziej higienicznym ze wszystkich napojów". I rzeczywiście wino wytwarzane w określonych regionach, oszczędzonych na ogół przed nadmiernym uprzemysłowieniem miało wszelkie szanse pozostać produktem całkowicie naturalnym. Sytuacja zmieniła się, gdy w produkcji rolnej rozpoczęto stosowanie na dużą skalę środków chemicznych. Herbicydy, pestycydy, nawozy sztuczne, to wszystko nie mogło pozostać bez wpływu na jakość wina. Wprawdzie produkcja wina, zwłaszcza wyższej jakości, podlega dość ostrym uregulowaniom prawnym, jak choćby francuski system AOC, gwarantujący pochodzenie wina i sposób jego wytwarzania, niemniej regulacje te nie mówią nic o stosowaniu nawozów, czy środków ochrony roślin.
Winiarze stanęli więc przed wyborem, czy stosować wszelkie nowoczesne udogodnienia, zapewniając sobie wysoką wydajność upraw, czy pozostać przy tradycyjnych metodach, trudniejszych, znacznie bardziej pracochłonnych, wymagających nieustannej obserwacji winnicy i zachodzących w niej zjawisk. Uprawa biologiczna to coś więcej niż stosowanie, bądź nie, określonych metod. To swego rodzaju filozofia, której podstawowym aksjomatem staje się » <<< [1] 2 3 >>> | |
| |
|
|
|
Za tak zwane wino korkowe
odpowiedzialny jest pewien gatunek grzyba rozwijającego się
niekiedy w korze dębu korkowego. W zetknięciu grzyba z chlorem,
znajdującym się w środkach czystości stosowanych do mycia i
odkażania, powstaje związek chemiczny zwany trójchloroanizolem.
To właśnie TCA nadaje winu nieprzyjemny, zatęchły, "korkowy"
zapach i drażniący gorzki smak.
|
|
|
|
|